5 must have na wiosnę

Zastanawiając się nad treścią tego posta, wzięłam się najpierw za przeglądanie zdjęć topowych influencerek. Potem przekartkowałam wszystkie magazyny modowe. Koniec końców stwierdziłam, że przecież nie jestem ani influencerką, ani ślepo podążającą za modą dziewczyną z wielkiego miasta. Postanowiłam więc stworzyć subiektywną, ale pełną autentyczności i serca listę wiosennych punktów obowiązkowych!
  1. KOLORY!

Nie wiem jak Ty, ale ja w okolicach marca zaczynam mieć po dziurki w nosie wszechobecnej szarzyzny. Nie dość, że większość płaszczy ma kolor ciemniejszy od grudniowej nocy, to jeszcze potrzeba dziennego światła, soczystej zieleni traw i liści sprawia, że z ogromną radością chowam bure swetry głęboko do szafy. Pisząc krócej – wiosną stawiam na KOLOR!

krem z filtrem

Spódnica, którą widzicie na zdjęciach, uszyta została we Włoszech, ale ja kupiłam ją od mojej koleżanki. Nie mogłam się powstrzymać! Fason, krój i głęboki odcień różu rozkochały mnie w sobie bez reszty. I choć nie było na ulicy osoby, która nie zwróciłaby na mnie uwagi (a niektóre ze spojrzeń były wielce krytycznie i pełne oburzenia), nie zawracałam sobie tym głowy. Cóż z tego, że jestem już po trzydziestce? No i kto powiedział, że mama dwójki dzieci ma nosić się tylko w stonowanych garsonkach? 😉

michalina dyczkowska

  1. KAWA Z PRZYJACIÓŁKĄ

Najcienniejsze, co możemy podarować bliskiej osobie, to czas. Z natłoku zadań i koordynacji coraz to nowych projektów, mojego czasu zabrakło niestety dla ukochanych przyjaciółek. I choć nie chciały pokazać swoich twarzy na zdjęciach, wierzcie mi – nasze spotkanie odbyło się i naładowało nas nie tylko potężną dawką kofeiny, ale i pozytywnej, zakręconej, siostrzanej energii.

  1. OCHRONA I NAWILŻENIE

najlepszy krem z filtremPierwsze promienie wiosennego słońca mogą być zdradzieckie. Wystawiamy w ich kierunku twarze, stęsknione za ciepłem i jasnością. Ale bądź czujna! Promieniowanie UV, również to w kwietniu, jest głównym czynnikiem przyspieszającym starzenie się skóry. Oprócz tego powoduje przebarwienia i może skutkować zmianą pieprzyków w nowotwór skóry…

Moim wielkim odkryciem stał się Calm & Protect Cream. Oprócz filtra SPF 30, posiada również wyciąg z aloesu, który łagodzi podrażnienia i głęboko nawilża skórę. Krem ma sporą pojemność, latem planuję stosować go na całe ciało, póki co nakładam go na twarz. Świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Pozostawia skórę gładką, przyjemnie nawilżoną. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej, klejącej warstwy.

krem na lato

  1. MAŁA CZARNA

Nie, nie! Nie będę rozpisywać się o kolejnej porcji espresso. Chodzi torebkę! Zdziwisz się pewnie, że postawiłam na czerń. O ile ciuchy lubię szalone, tak w dodatkach stawiam na ponadczasowy krój i uniwersalną kolorystykę.

Niepozornych rozmiarów, czarne maleństwo, mieści wbrew pozorom wszystkie niezbędne rzeczy. Ja wybrałam model polskiej marki, z prawdziwej skóry, ale jestem pewna, że nawet sieciówce znajdziesz dla siebie coś wyjątkowego!

  1. CHWILA SŁABOŚCI

Dla Denisa Urubko zima kończy się z początkiem marca. Według kalendarza ma to miejsce trzy tygodnie później. W mojej opinii, wiosna zaczyna się wtedy, gdy w moim mieście otwierają się drzwi przyratuszowej lodziarni!

Dieta? Owszem… Tym razem słabość wygrała jednak z pragnieniem wąskiej talii. Zresztą – aby spalić małe lody, wystarczy śmiać się od ucha do ucha niecałą godzinę. Jestem więc w pełni rozgrzeszona!

KREM CALM & PROTECT DOSTĘPNY TU I TU

TOREBKA STĄD

DOBRA KAWA W KALISZ TU

No i proszę, proszę! Kto dał się namówić na małe selfie? Brawa dla Werki – mojej ukochanej foto master :*

Ściskamy cieplutko!

0 Komentarz

Zostaw komentarz