Jesienna pielęgnacja. Złuszczanie kwasami – dlaczego warto?

kremy yasumi

Jesień, łagodna zima i wiosna to idealny czas na złuszczanie skóry kwasami. Wiele spośród tych zabiegów można wykonywać także latem. Jednak samo słowo „złuszczanie” budzi wśród Was sporo obaw i wątpliwości – czy faktycznie tego potrzebuję? Co, jeśli skóra będzie schodzić mi jak u węża? Czy nikt nie poparzy mnie tym całym kwasem?

Postaram się rozwiać Wasze wątpliwości i udowodnić Wam, jako doświadczony kosmetolog, ale i użytkownik podobnych zabiegów, że kwasowa eksfoliacja jest nie tylko bezpieczna, ale i konieczna!

Zacznijmy od wiedzy w pigułce. Co to w ogóle jest złuszczanie i dlaczego jest ono nam tak potrzebne? Skóra posiada samoistny cykl pracy, odnowy swoich komórek i „odrzucenia” tych starych, zbędnych. Możemy jednak przyspieszyć ten proces, wspomóc go, aby ujednolicić kolor skóry, przywrócić jej blask, zniwelować przebarwienia, zmarszczki, zmniejszyć blizny, wyregulować pracę gruczołów łojowych, odpowiedzialnych często za nadmierne przesuszenie lub odwrotnie – znienawidzone przez wielu z nas błyszczenie się twarzy. Głębokość złuszczenia – czyli efektu stosowanego peelingu – zależy od rodzaju preparatu, którego w tym celu użyjemy, jego pH, stężenia oraz czasu, który poświęcimy na sam zabieg.

ampułki yasumi

Wiele z Was pomyśli teraz: „OK, ale przecież ja sama, w domu, wykonuję peelingi, czyli złuszczam martwy naskórek. Stosuję przecież peeling enzymatyczny/ziarnisty.”. Gratuluję, bardzo się cieszę, że prawidłowo dbasz o swoją skórę! Problem w tym, zwykły peeling nie wystarczy. To tak, jakbyś myła zęby, usprawiedliwiając tym faktem pominiętą wizytę kontrolną u dentysty. Aby głębiej i właściwiej złuszczyć martwy naskórek, aby cieszyć się ze wszystkich walorów tego zabiegu, konieczna jest interwencja wykwalifikowanego kosmetologa. 

Ujmując w dużym skrócie, peelingi możemy podzielić na dwie grupy – mechaniczne i chemiczne (o innej grupie, w skład której wchodzi na przykład IPL, napiszę innym razem). Przykładami peelingów mechanicznych może być szczotkowanie, peeling ziarnisty, czy mikrodermabrazja. Do grupy peelingów chemicznych zaliczają się na przykład kwasy.

 

 

Pozwolę sobie omówić dwa z najbardziej popularnych kwasów, które służą do eksfoliacji, czyli złuszczania skóry, kwasów, które pozwalają cieszyć się gładką, jędrną skórą o jednolitym, zdrowym kolorycie.

Kwas migdałowy – mój ukochany AHA (czyli alfahydroksykwas). Ukochany, bo po konsultacji dermatologicznej, był kluczowym preparatem, który pozwolił mi pozbyć się zmian trądzikowych i sprawił, że strefa T mojej twarzy przestała nieestetycznie błyszczeć. Zaletą tego kwasu jest fakt, że zabieg z jego wykorzystaniem może być wykonywany przez cały rok. Wyrównuje koloryt skóry, jest skuteczny w walce z zapaleniem mieszków włosowych i trądzikiem. Pozwala cieszyć się gładką, promienną skórą, a dodatkowym walorem zabiegu jest wyraźny efekt odmłodzenia i poprawy gęstości skóry.

Kwas azelainowy –  powstaje w organizmie człowieka w trakcie procesu utleniania lipidów kwasów tłuszczowych. W przyrodzie występuje w ziarnach zbóż. Przejdźmy do jego bezsprzecznych walorów – kwas azelainowy wykazuje działanie bakteriobójcze, przeciwzaskórnikowe i przeciwprzebarwieniowe. W kosmetologii stosowany jest między innymi w walce z trądzikiem pospolitym, przebarwieniami i trądzikiem różowatym. Zabiegowi mogą być poddwani nawet Ci z cerą wrażliwą.  Jest niczym bohater powieści romantycznych – silny i skuteczny, ale łagodny i delikatny zarazem. I jak go tu nie kochać?

Korzystam z mocy złuszczających kwasów regularnie, a jesienią po prostu obowiązkowo odwiedzam gabinet kilkukrotnie. Kwasy poratowały moją skórę w walce z trądzikiem, pozwoliły pozbyć się jego śladów – przebarwień i drobnych blizn. Wyrównały koloryt mojej skóry, gdy po ciąży, w wyniku połączenia hormonów i Słońca, pojawiły się na niej przebarwienia. Aktualnie korzystam z zabiegów złuszczających w prewencji przeciwstarzeniowej, czyli po to, by zminimalizować pierwsze oznaki starzenia się skóry i pobudzić ją do dalszej pracy. Zabiegi z kwasami to jeden z milszych elementów każdej jesieni – efekty wygładzenia skóry cieszą i dodają wigoru.

krem yasumi

 

Jesień? Czas na kwasy moi Drodzy! Czas na kwasy! PS Najbliższy Gabinet Yasumi, w którym dokonasz takiego zabiegu, znajdziesz tutaj.

 

0 Komentarz

Zostaw komentarz