Domowe SPA – jaką maseczkę wybrać? Fakty i mity o maskach do twarzy

domowe spa
michalina dyczkowskaChoć w zawodzie kosmetologa nie pracuję już ładnych kilka lat, przyjaciółki często pytają mnie – jaką maseczkę wybrać i czy w ogóle jest sens ich używać? Zastanawiają się, czy kupując maski, nie są nabijane w butelkę. I przede wszystkim – czy to nie jest tak, że sam krem w zupełności wystarczy.
Postanowiłam zatem zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu, by odsyłać do niego moje przyjaciółki, a i Wam pomóc w doborze idealnej maseczki (i przekonać Was, że ich stosowanie jest nie tylko przyjemne, ale i niezwykle pożyteczne!).

domowe spa

Maseczka to strata czasu i pieniędzy

FAŁSZ! Sam krem nie wystarczy. W maseczce znajduje się więcej składników aktywnych, aniżeli w codziennym kremie. Stosowanie maseczek raz w tygodniu działa na skórę jak dopalacz – stymuluje ją i wzmacnia codzienną pielęgnację. Oprócz tego maseczek możemy używać w zależności od okazji lub aktualnego stanu skóry.

Przykład? Proszę bardzo!Moja przyjaciółka ma na co dzień skórę suchą, ale raz w miesiącu (tak, tak, przed TYMI DNIAMI), jej cera wariuje – pojawiają się na niej wypryski, staje się tłusta i poszarzała. Wtedy sięga po maskę oczyszczającą, na przykład maskę Yasumi z Purisoft®, czyli peptydem otrzymywanym z nasion drzewa Moringa,(KLIK!). Skóra wraca do normy – staje się gładka, oczyszczona i przyjemna w dotyku.

michalina dyczkowskadomowe spa yasumi

Wszystkie maski są takie same

FAŁSZ! Można je podzielić na przykład ze względu na formę aplikacji. I tak – w drogeriach i gabinetach kosmetycznych, znajdziesz maski algowe, które należy wymieszać z wodą i zaaplikować na twarz, a po dwudziesty minutach ściągnąć w formie zastygłego płata.

Drugi rodzaj to maseczki shakerowe, czyli wytrząsane (te należą do moich ulubionych!). Za co je pokochałam? Uwielbiam dobrą zabawę 😉 a przygotowanie tych maseczek to czysta frajda! Do specjalnego shakera wsypuję proszek, dodaję odpowiednią ilość chłodnej wody i… Bawię się w domowego barmana, czyli przez chwilę potrząsam shakerem niczym drinkiem. Wstrząśnięte nie mieszane – kremowy dopalacz dla skóry gotowy! Po przygotowaniu maseczka ma cudowną, rozkoszną, kremową konsystencję. Sama aplikacja mnie odpręża, a po zmyciu maski, skóra jest sprężysta, nawilżona i miła w dotyku.maseczka yasumi

michalina dyczkowskamaseczka yasumimaseczka yasumi

Dla ceniących sobie wygodę i dla tych, dla których liczy się każda minuta, najlepsze będą maseczki w formie płata, czyli maseczki biocelulozowe. Specjalistyczna tkanina nasączona jest składnikami aktywnymi. Płat wystarczy nałożyć na czystą skórę i zdjąć po kilkunastu minutach. Ja wybieram takie maski, które oprócz formy na twarz, mają dołączony również płatek na szyję – po trzydziestym roku życia należy pamiętać, że i ten obszar skóry należy otaczać  szczególną opieką (no chyba, że chcesz mieć szyję jak indyk. Ja wolę mieć łabędzą :)).

maska biocelulozowammaska biocelulozowa yasumimichalina dyczkowska

W domu sama mogę zrobić własną maseczkę

PRAWDA! Jeśli lubisz zabawę w domowe laboratorium kosmetyczne i masz odpowiednie składniki w lodówce, możesz samodzielnie stworzyć na przykład maseczkę przeciwtrądzikową na bazie drożdży lub maseczkę na bazie herbaty MATCHA (przepis TU).

domowe spa

Mój plan na najbliższy weekend to zaprosić przyjaciółki i korzystając ze spotkania, zorganizować wspólne domowe SPA. Bo czy może być coś przyjemniejszego, niż najbliższe sercu kobiety, lampka czerwonego wina i maseczkowa pielęgnacja?

A dla Ciebie i siebie mam super zniżkę! Na hasło DOMOWESPA 25% zniżki na cały asortyment masek na sklepie internetowym Yasumi czyli tu – KLIK!

domowe spa

0 Komentarz

Zostaw komentarz