WIWAT CZEKOLADA! Domowy peeling cukrowo-kakaowy

Moją sprawdzoną metodą na umilanie sobie życia jest zaznaczanie w kalendarzu przyjemnych dni, świąt i wydarzeń, na które warto czekać. A że jestem miłośniczką słodyczy, celebruję także dwunasty dzień kwietnia, kiedy to obchodzi się międzynarodowy Dzień Czekolady.

 

DSC_4447

 

Przed wakacjami lub sezonem imprezowym (Andrzejki, Sylwester i karnawał), sen z powiek spędza nam wizja odsłonięcia ciała w kusych szortach i zwiewnych, wieczorowych sukienkach. Z wizją smukłego ciała przechodzimy na restrykcyjną dietę. Zapijając wodą sałatę, skrycie marzymy o zakazanych słodkościach. Wiem doskonale, jak boli rozłąka z ukochanymi przysmakami, dlatego aby złagodzić Wasze i swoje cierpienia, przygotowałam przepis na… Cukrowo – kakaowy peeling do ciała!

 

DSC_4464

 

Do sporządzenia rozkosznego kosmetyku potrzebne będą:

 

– mała łyżeczka gorzkiego kakao (zawarte w nim polifenole niwelują szkody wyrządzone przez wolne rodniki; kakao działa również detoksukująco i ujędrniająco)

– stołowa łyżka drobnego cukru (posłuży nam jako środek ścierny, który złuszczy martwy naskórek, wygładzi i ujędrni ciało),

– czubata łyżka treściwego balsamu do ciała, o bogatej, gęstej konsystencji (ja wybrałam krem pistacjowy Pistachio Body Cream, bo po pierwsze uwielbiam czekoladę z orzechami, a po drugie cenię ten preparat za zawartość dobroczynnego masła Shea i regenerującego aloesu).

 

Wystarczy, że dokładnie wymieszasz cukier z gorzkim kakao…

 

DSC_4452

 

Powstałą mieszankę połączysz z odżywczym, pistacjowym kremem (do kupienia tu KLIK…!)

 

DSC_4457

 

I całość energicznie wymieszasz do konsystencji papki.

Póki kryształki cukru się nie rozpuszczą, chwyć za swój gotowy peeling i dokładnie wymasuj nim wilgotne ciało. Spłucz pod prysznicem i poczuj, jak nawilżona, odżywiona i gładka w dotyku jest Twoja skóra.

 

DSC_4636

 

 

DSC_4640

 

Gwarantuję Ci, że aromatyczny zapach domowej mikstury poprawi Twój nastrój i pozytywnie nastawi Cię do życia.

 

A jeśli naprawdę nie możesz powstrzymać się przed spałaszowaniem ukochanej czekolady, polecam sprawdzoną zasadę „Dzielenie przez mnożenie z jednoczesnym odejmowaniem”. Spokojnie, nigdy nie byłam orłem z matematyki, więc wykonanie tego równania siłą rzeczy musi być banalnie proste. Zaproś przyjaciółkę i odstąp jej połowę słodkości – dzieląc się łakociami, pomnożysz radość, odejmując sobie sporej porcji pochłanianych kalorii. 😉

 

DSC_4753

 

Z domowym, czekoladowym kosmetykiem, Święto Słodkości można celebrować przez cały rok – w dodatku bezkarnie i z czystym sumieniem! 🙂

 

 

0 Komentarz

Zostaw komentarz