Początkowo zauważasz u siebie delikatny rumień. Zwłaszcza na policzkach, nosie, czasem czole i brodzie. Rumień pojawia się i znika, ale bywa, że towarzyszy ci przez większość czasu. Dochodzi uczucie ściągnięcia, pieczenia, świąd, aż w końcu spostrzegasz na twarzy pęknięte naczynia krwionośne. Masz cerę naczynkową. Im wcześniej to zauważysz, tym lepiej.
Cera naczynkowa jest bardzo wrażliwa. Reaguje zaczerwienieniem na wiele czynników zewnętrznych: na zbyt niską i zbyt wysoką temperaturę, na opalanie, suche powietrze, gorące picie, ostre jedzenie, alkohol, odwodnienie, klimatyzację, chlorowaną wodę, a nawet stres. Jej stan znacząco pogarszają również nieodpowiednie kosmetyki. Jak zatem pielęgnować cerę naczynkową?
Ciepło, zimno i na ostro…
Cera naczynkowa nie lubi skrajności. Kocha spokój, stabilizację i delikatne traktowanie. Jeśli alkohol, to w małych ilościach – posiadaczki cery naczynkowej doskonale wiedzą, że więcej niż lampka czerwonego wina powoduje u nich purpurowe rumieńce. A częste spożywanie wysokoprocentowych trunków nadwyręża naczynia krwionośne i czyni je jeszcze bardziej kruchymi. W diecie unikać warto ostrych przypraw – chilli, octu czy jalapeno, za to zdecydowanie warto wprowadzić owoce i warzywa bogate w witaminę C, beta karoten, escynę i witminę K. Rozsmakuj się zatem w natce pietruszki, owocach cytrusowych, marchewce, brokułach i aronii i dodawaj je do każdego posiłku.
Cera naczynkowa określana jest również mianem nadreaktywnej – silnie reaguje na zmiany temperatur oraz temperatury skrajnie wysokie i niskie. Ograniczaj te bodźce, gdzie tylko możesz – unikaj długich, gorących kąpieli, seansów w saunie, wylegiwania na pełnym słońcu, mycia twarzy gorącą wodą.
Pielęgnacja cery naczynkowej
Staraj się wyeliminować jak najwięcej czynników szkodliwych. Używaj delikatnych kosmetyków do cery naczynkowej. Nie powinny mieć w składzie alkoholu ani substancji zapachowych, a powinny zawierać witaminy K, C, E, pantenol, glicerynę albo oleje roślinne czy wyciąg z kasztanowca. Kosmetyki specjalistyczne zawierają unikalne formuły, których działanie jest ukierunkowane na wchłanianie „pajączków”. Odpowiednimi kosmetykami do pielęgnacji cery naczynkowej są Red off Calming Cream oraz Red off Intensive Care marki YASUMI.
Łagodzący krem redukujący zaczerwienienia do codziennej pielęgnacji skóry. Zawiera unikalny tetrapeptyd Teleangyn ®, który obkurcza i uszczelnia naczynia włosowate. Ponadto w składzie znajduje się także wyciąg z ruszczyka kolczastego – zmniejsza zaczerwienienia, redukuje rumień, opuchliznę i cienie pod oczami, alfa bisabolol – wycisza skórę, łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, olej z pestek winogron – nawilża i głęboko ją odżywia. Krem ma zielony kolor, dzięki czemu kamufluje czerwone niedoskonałości cery, działając jak delikatny korektor.
Bogate serum redukujące zaczerwienienia. Zawiera tetrapeptyd Teleangyn®, niacynamid oraz arnikę górską, które obkurczają oraz uszczelniają naczynia krwionośne, redukują rumień. Ekstrakt z korzenia lukrecji działa przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo i nawilżająco, łagodzi podrażnienia. Wspomaga regenerację i gojenie ran. Dodatkowo przyspiesza wchłanianie mikrowylewów podskórnych oraz siniaków. Wyrównuje koloryt skóry. Serum przy cerze suchej warto stosować rano i wieczorem, przy cerze tłustej – wieczorem.
Relax, take it easy… Fragment tej piosenki najlepiej opisuje zalecenia pielęgnacyjne dla cery naczynkowej. A jeśli domowa pielęgnacja nie wystarcza, a skóra domaga się większej uwagi, pamiętaj, by oddać ją w ręce eksperta [klik!].
0 Komentarz