Jak dbać o skórę po peelingach chemicznych i zabiegach z kwasami?

kosmetyki z kwasami, co po kwasach, yasumi, peelingi chemiczne, zabiegi z kwasami
Z jesienią kojarzą mi się trzy rzeczy. Ciepła herbata z miodem, imbirem i cytryną. Lektura książki pod ciepłym kocem. I zabiegi z kwasami w gabinecie kosmetycznym. O ile herbaty i lektury nie musze chyba nikomu tłumaczyć – po prostu kocham ciepło, a jego brak związany z przeobrażeniem lata w jesień jest dla mnie bardzo dokuczliwy – tak wyjaśnię dziś, dlaczego jesienią decyduję się na wizytę w gabinecie kosmetycznym i jak radzę sobie z podrażnieniami skóry twarzy po zabiegach z kwasami.

Po wakacjach moja skóra jest owszem, ładnie opalona i złocista. Ale promieniowanie słoneczne lubi na niej zostawiać również suchość, przebarwienia i delikatne zmarszczki. To właśnie dlatego, po sezonie letnim, stawiam na terapię kwasami.

Rodzaju kwasu użytego w zabiegu nigdy nie wybieram sama, o tym decyduje ekspertka Yasumi.  Peelingów chemicznych w Yasumi jest tak wiele, działają na różne problemy, że to ekspertka – po dokładnym demakijażu, wywiadzie i wysłuchaniu moich oczekiwań 🙂 – decyduje, który peeling nałoży. I to właśnie  również ekspertka Yasumi wybawiła mnie z problemu suchości skóry, który niestety wcześniej często towarzyszył mi po terapii kwasowej.

Peelingi chemiczne, do których należą kwasy, usuwają martwe komórki naskórka i pobudzają wzrost nowych komórek skóry. Ale zanim nowa skóra powstanie, po kwasach twarz bywa przez kilka dni ściągnięta, może się łuszczyć, bywa chwilowo podrażniona i nadwrażliwa. Jest to proces naturalny, ale momentami może być dokuczliwy, dlatego bardzo się cieszę, że ekspertka Yasumi poleciła mi dwa produkty do jesiennej, pokwasowej pielęgnacji.

krem z kwasem, kosmetyki z kwasami, Yasumi, co po kwasach, jesienna pielęgnacja

Pierwszy z nich to krem Calm & Protect, który posiada filtr SPF 30. Po wszelkich peelingach chemicznych należy zabezpieczać skórę filtrami, by nie nabawić się przebarwień. Krem Yasumi Calm & Protect ma tę ogromną zaletę, że szybko się wchłania, nie bieli skóry, nadaje się pod makijaż, a dodatkowo nawilża i łagodzi – ma w swoim składzie aloes. Oprócz tego ma wygodną formę aplikatora typu air less, czyli z opakowania wydobywa się idealna, rządana przeze mnie ilość produktu, a dodatkowo jest to bardzo higieniczne i zabezpiecza krem przed utlenianiem.

A na noc? Na noc stosuję polecony przez eskpertkę Yasumi set produktów New Skin. To dwa preparaty, których używa się ściśle według zaleceń kosmetologa. Produkty te dedykowane są do stosowania po zabiegach z kwasami, po laseroterapii, a także po innych terapiach, które celowo wywołują krótkotrwały stan zapalny. Zestaw New Skin ochrania skórę po zabiegach przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, koi i daje uczucie ulgi, a także przyspiesza regenerację nowego naskórka.

domowe SPA, Yasumi

Odkąd poznałam preparaty polecone mi przez ekspertkę Yasumi, jesień stała się przyjemniejsza, a ja, siedząc pod ciepłym kocem, z herbatą i książką, stwierdzam, że ta pora roku naprawdę da się lubić!

0 Komentarz

Zostaw komentarz