Rozszerzone pory i wągry na nosie po trzydziestce – tonik z kwasem salicylowym

tonik z kwasem salicylowym
Niby trądzik, zaskórniki czy błyszczenie się skóry kilka kwadransów po tym, gdy nałożyłam podkład mam już za sobą. Nie licząc TYCH DNI w miesiącu, moja cera – chwała jej za to! – postanowiła już więcej nie zaskakiwać mnie wypryskami. I gdyby nie rozszerzone pory skórne na nosie i brodzie, zdążyłabym już zapomnieć, ile mam lat i że najwyższa pora stosować tylko kosmetyki anti-age.

Ale rozszerzone pory skórne na nosie i brodzie oraz nieliczne zaskórniki skłoniły mnie do poszukiwań kosmetyku, który uzupełni moją codzienną rutynę pielęgnacyjną. Żeby nie błądzić, poprosiłam o poradę kosmetologa.

„Cera po trzydziestym i czterdziestym roku życia, na której występują sporadyczne zmiany trądzikowe lub ma tendencję do przetłuszczania czy rozszerzonych porów skórnych i wągrów, powinna być pielęgnowana inaczej, niż cera mieszana u nastolatki. W codziennej dbałości postawiłabym na krem i serum o działaniu anti-age. Ale wzbogaciłabym pielęgnację o dokładne oczyszczanie i demakijaż, a do tonizacji użyłabym produktu na bazie kwasu salicylowego.” – mówi kosmetolog i trener Yasumi College Agnieszka Kujawa.

tonik z kwasem salicylowym yasumi

Poszperałam w prasie branżowej i faktycznie – kwas salicylowy ma właściwości lipofilowe (tłuszczolobne). Będzie sobie zatem świetnie radził z łojotokiem skóry twarzy i głowy. Oprócz tego reguluje nadmierną keratynizację, czyli redukuje czopowanie się ujść gruczołów łojowych, co jest częstą przyczyną powstawania wągrów i zaskórników. Ale to nie wszystko – kwas salicylowy ma działanie złuszczające, czyli usuwa martwe komórki naskórka. Dzięki temu cera jest wygładzona, co jest kluczowe przy pracy nad rozszerzonymi porami skórnymi.

Czy w domu można stosować produkty z kwasem salicylowym? Zdecydowanie odradzam wykonanie silnych, profesjonalnych zabiegów złuszczającym na własną rękę. Tak samo, jak nie borowałabym samodzielnie w domu zęba, tak samo profesjonalne zabiegi zostawiam w rękach ekspertów – kosmetologów. Ale uzupełnienie codziennej pielęgnacji w postaci oczyszczającego toniku z kwasem salicylowym – to już zupełnie inna bajka!

tonik z kwasem salicylowymyasumi

Tonik z kwasem salicylowym YASUMI nie tylko oczyszcza skórę, przywraca jej właściwe pH, ale również delikatnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza cerę i stanowi antybakteryjną i przeciwtrądzikową „kropkę nad i” w mojej codziennej pielęgnacji, która w swojej bazie ma już charakter anti – age.

Toniku używam codziennie po demakijażu, przed nałożeniem serum i kremu. Ma odpowiednie stężenie kwasu salicylowego  – oczyszcza, ale nie przesusza. Delikatnie złuszcza, ale można go używać przez cały rok. A dodatek składników nawilżających – pantenolu i gliceryny –  sprawia, że cera jest gładka i miła w dotyku. Jakby tego mało, produkt ma kapitalny aplikator  w formie spray – można aplikować go na wacik i przecierać nim skórę lub – co robię w weekendy, gdy mam więcej czasu – spryskiwać nim skórę i pozostawiać do wyschnięcia.

Kosmetyk ma w moim domu wzięcie… Moja nastoletnia już córka (Serio?!!! Kiedy to minęło? Dopiero co była małym oseskiem!!!) przeciera tonikiem nosek. Pozwalam jej na to, bo produkt w widoczny sposób zredukował pierwsze zaskórniki w tym obszarze. Podobno można go używać również na owłosioną skórę głowy, jeśli występuje na niej problem łojotoku lub łupież. O tym jednak – i o innych produktach trychologicznych – napiszę następnym razem. 🙂

 

0 Komentarz

Zostaw komentarz