Wiosna to okres, który kojarzy  się z przebudzeniem, nowym życiem, czasem porządków. Zrzucamy zimowy płaszcz, wyciągamy z szafy lżejsze fatałaszki. Spoglądamy w lustro i… W głowie zapala się czerwona lampka: Dziewczyno! Za chwilę będziesz musiała zaprezentować się w kusej sukience, a chwilę później w bikini! Na pewno jesteś na to gotowa?

Pierwsza myśl: głodówka!

Druga myśl: Czy na pewno dam sobie z tym radę?

O sens przeprowadzania pozimowego detoksu zapytałam Małgorzatę Jezierską, eksperta do spraw zdrowego żywienia.

Michalina Dyczkowska: Małgosiu zobacz tę fałdkę! Przez zimę przybyło mi 2 kilogramy! Wiosna to dobry czas na detoks? Sprawi, że schudnę do lata?

Małgorzata Jezierska: Dobrze, że o to pytasz, bo wielu moich pacjentów, zanim do mnie przyjdzie, próbuje działać na własną rękę. No i wówczas zaczyna się brnięcie na oślep poprzez przeróżne „diety cud”, mam tu na myśli monodietę, sokoterapię, głodówki, itp. Niestety to, o czym większość z nas zapomina to fakt, iż najefektywniejszą metodą oczyszczania, dzięki której trwale usprawnimy funkcje organizmu, jest zmiana złych nawyków żywieniowych. Zatem odpowiadając na Twoje pytanie – każda pora roku jest dobra aby zacząć racjonalne, zdrowe odżywienie, dostarczające organizmowi niezbędnych składników odżywczych oraz substancji bioaktywnych. Łącząc to z odpowiednią aktywnością fizyczną, zabiegami wspomagającymi odchudzanie, dobrymi suplementami, zapewnimy sobie oczyszczanie, a tym samym pełnię zdrowia. Efektem ubocznym jest utrata nadmiaru kilogramów.

MD:   Wytłumacz fachowo, ale tak, by wszyscy zrozumieli – co to w ogóle jest detoks?

MJ: Detoks organizmu, fachowo nazywany detoksykacją, oczyszczaniem, polega na usunięciu z organizmu nagromadzonych w nim zanieczyszczeń. Są to m.in.: toksyczne związki chemiczne, metale ciężkie, patogenne bakterie oraz uboczne produkty przemiany materii. Zdrowy, prawidłowo funkcjonujący organizm potrafi sam poradzić sobie ze szkodliwymi substancjami. Wiele z nich ulega rozłożeniu i unieszkodliwieniu w wątrobie, niektóre związki są wydalane przez skórę, nerki czy jelita.

MD: Brzmi strasznie! Skąd to wszystko bierze się w moim ciele? Jakie czynniki mogą wpływać na zanieczyszczenie organizmu?

MJ: Moim zdaniem na pierwszym miejscu będzie źle zbilansowana, wysoko przetworzona dieta, bogata w tłuszcze trans, cukry proste, konserwanty, barwniki. Zbyt wysoka podaż tych substancji powoduje przeciążenie organów odpowiedzialnych za procesy wydalnicze, ich wydolność spada, czego konsekwencją może być nawet samozatrucie organizmu. Innymi, ważnymi czynnikami zanieczyszczającymi organizm jest środowisko, nieodpowiednia podaż leków, stres i niehigieniczny tryb życia.

MD: Nie chcę tego! Gosiu, doradź mi, co mogę zrobić? Czy mogę samodzielnie przeprowadzić ekspresowy detoks? Od czego powinnam zacząć?

MJ: A Ty ciągle swoje! W pośpiechu nic nie zdziałasz. Pierwszą, fundamentalną sprawą w bezpiecznym odtruwaniu organizmu powinna być zmiana nawyków żywieniowych. Dieta powinna być zbilansowana pod względem jakości i ilości, bardzo ważną rzeczą jest również sezonowość produktów oraz źródło ich pochodzenia. Racjonalny detoks powinien opierać się na diecie wysokobłonnikowej. Włókno pokarmowe jak szczotka „wymiata” z jelita grubego niepotrzebne resztki pokarmu, patogenne mikroorganizmy, ogranicza również wchłanianie substancji szkodliwych.

MD: Gdzie szukać błonnika? Jakie produkty wspomagają pracę jelit?

MJ: Doskonały wpływ na pracę jelit mają fermentowane produkty mleczne oraz owocowo-warzywne. Są źródłem dobroczynnych bakterii kwasu mlekowego, probiotyków. Warto przygotowywać z nich koktajle, sałatki lub spożywać w formie soków. Warto sięgnąć również po wspomagające perystaltykę jelit suplementy. Polecam te, które są pochodzenia naturalnego, zawierają w swoim składnie ekstrakty i susze roślinne.

MD: Wiele mówi się o wolnych rodnikach i ich chorobotwórczym działaniu. Gdzie szukać składników, które usuną szkody wyrządzone przez wolne rodniki?

MJ: Związki, o których wspomniałaś, powstają w sposób naturalny w naszym organizmie i również w naturalny sposób są usuwane przy pomocy mechanizmów obronnych. Ich działanie polega na przyspieszaniu starzenia się organizmu, powstawaniu nowotworów czy miażdżycy. Do wzrostu wolnych rodników w organizmie przyczyniają się smażone jedzenie, wędzonki i zjełczałe tłuszcze, żywność wysokoprzetworzona. Z pomocą spieszą nam antyoksydanty, które odwracają procesy wolnorodnikowe w organizmie. Należą do nich: witamina C, witamina E, karotenoidy (likopen, β-karoten), związki polifenolowe, selen.   Wysoka dawka witaminy C znajduje się w dzikiej róży, to właśnie ekstrakt z niej wykorzystany został w preparacie marki YASUMI, który polecam.

MD: Podsumowując – jakie substancje, obok zdrowych nawyków i higienicznego trybu życia – wspomagają odtruwanie organizmu? Co wprowadzić do swojej diety, by wspomóc odchudzanie i „uzdrowienie” organizmu?

MJ: Błonnik pokarmowy, bakterie probiotyczne oraz naturalne antyoksydanty są sprzymierzeńcami w oczyszczaniu organizmu. Dieta to podstawa, jednak warto w tym przejściowym okresie skorzystać z pomocy suplementów na bazie naturalnych składników.

Godnym polecenia preparatem jest Yasumi Balans Flora.  W swoim składzie zawiera łuskę babki jajowatej, jako źródło błonnika pokarmowego, dwa szczepy bakterii – Lactobacillus helveticus i Bifidobacterium longum, które oprócz wspomagania pracy jelit, wpływają na redukcję poziomu kortyzolu – hormonu uwalnianego w odpowiedzi na stres. Dobroczynne działanie bakterii wspomaga dodatek inuliny jako naturalnego prebiotyku. Preparat w swoim składzie zawiera również naturalne ekstrakty roślinne, m.in.: ekstrakt z pomidora, kurkumy, dzikiej róży, czerwonego buraka, czerwonej papryki, rokitnika, różeńca górskiego, korzenia maca i żeń szenia – jako źródła naturalnych antyoksydantów. Dodatek witamin z grupy B wspomaga metabolizm oraz prawidłowe działanie układu nerwowego i odpornościowego.

Drugim „must have” wiosennej detoksykacji jest suplement diety Yasumi Weight Loss. Jest to kompozycja suszów i nasion roślinnych, wspomagająca pracę wątroby, jelit i dająca uczucie sytości. Produkt jest w 100% naturalny – zawiera łuskę babki jajowatej, kminek, nasiona chia, lnu, owoce jabłoni, oregano, korzeń mniszka lekarskiego i natki pietruszki. Najlepiej spożywać go kilkanaście minut przed posiłkiem – na przykład przed śniadaniem. Oprócz tego, że wspomoże pracę jelit, to zmniejszy apetyt – szybciej doznasz uczucia sytości. W efekcie zjesz mniej, lepiej przyswoisz, a Twój organizm skuteczniej usunie to, co zbędne.

MD: Małgosiu, dziękuję serdecznie za rozmowę!

MJ: Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich Czytelników bloga Domowe Sposoby SPA.

Małgorzata Jezierska – ekspert ds. żywienia w firmie Yasumi. Od dziecka pasjonuje się sferą związaną z żywieniem, poznawaniem i łączeniem smaków, stosunkiem człowieka do pokarmu. W swojej pracy przede wszystkim słucha ludzi, ich potrzeb i problemów związanych z odżywianiem i zdrowiem. Zadowoleni pacjenci Małgosi cieszą się zgrabną sylwetką, energią i zdrowiem!