Japonki wiedzą, że wszystko, co jest zdrowe i można to znaleźć w kuchni, sprawdzi się również w roli… Kosmetyku. W myśl tej zasady włączyły do pielęgnacji skóry ryż. Dbają o siebie wcierając w cerę olej ryżowy, wykonują peelingi zmielonymi ziarnami, a zamiast maseczki na twarz nakładają jedwabną tkaninę nasączoną wodą ryżową.

Ma to swoje potwierdzenie naukowe – proteiny ryżu są składnikami całkowicie naturalnymi, wolnymi od udziału substancji nieorganicznych. Są też cenione jako produkty bezglutenowe i antyalergiczne, dzięki czemu właściwie nie ma ograniczeń w ich stosowaniu. Bogactwo kwasów tłuszczowych pozwala zapobiegać powstawaniu chorób skóry i łupieżu.  Białka ryżu są uznanym środkiem w walce z pierwszymi oznakami starzenia się skóry, neutralizując szkodliwe działanie wolnych rodników. Skóra pielęgnowana kosmetykami z zawartością protein ryżowych jest gładka, sprężysta oraz wolna od zmarszczek. Trudno także przecenić własności ściągające białek ryżu, które przywracają skórze jędrność i witalność. Białka ryżu charakteryzują się przy tym znakomitymi właściwościami nawilżającymi, zapewniając przy tym skórze odpowiednie zbilansowanie poziomu wody w komórkach.

Marka Yasumi, która od piętnastu lat inspiruje się pielęgnacją z kraju kwitnącej wiśni, stworzyła linię kosmetyków ryżowych. Jeśli masz ochotę, możesz stworzyć własne preparaty, jednak te od Yasumi wzmocnione są nowoczesnymi formułami, dzięki którym składniki wnikają w głąb skóry.

W Japonii po demakijażu, niezwykle istotnym etapem jest tonizacja skóry. Azjatki nie nakładają toniku na wacik, tylko spryskują nim twarz lub nasączają nim tkaninę i nakładają na skórę w formie kompresu. Tonik ryżowy Yasumi posiada wygodny aplikator typu spray. A dodatek Hyalorice nawilża oraz zabezpiecza przed utratą wody. Ponadto zawarta w toniku pozbawiona alergenów woda z biocytryn, odświeża i rozjaśnia skórę.

Japonki uwielbiają również olejki. Używają ich do demakijażu, do regeneracji skóry twarzy i ciała a także do pielęgnacji włosów. Z pewnością na półkach sklepowych w dziale spożywczym widziałaś olej ryżowy. Sprawdzi się do smażenia i gotowania, ale do pielęgnacji skóry, wybierz lepiej preparat przebadany dermatologicznie. Olejek z łusek ryżowych od Yasumi jest hipoalergiczny i nie zapycha porów skórnych, dlatego można go używać nawet do pielęgnacji skóry twarzy w przypadku cer wrażliwych i ze skłonnością do trądziku. Jeśli lubisz wegańskie kosmetyki i proste składy, ten preparat szybko stanie się twoim ulubieńcem.  Jest produktem w 100% roślinnym, nie zawiera konserwantów i jest przebadany dermatologicznie. A jeśli wybierasz minimalizm kosmetyczny, tego produktu użyjesz zarówno do demakijażu, pielęgnacji suchej skóry oraz olejowania włosów.

Mieszkanki kraju kwitnącej wiśni nasączają jedwabną tkaninę w fermentowanej wodzie ryżowej i aplikują na twarz w postaci kompresu. Możesz stworzyć podobną maskę lub skorzystać z gotowych rozwiązań, na przykład z japońskiej maseczki Mitomo Rice Leaven  , która ma działanie rozjaśniające, nawilżające i odżywcze. Zawiera zakwas, który jest produktem powstałym podczas procesu fermentacji ryżu. Zakwas ten jest bogaty w kwas mlekowy, witaminy C, B i K, enzymy i aminokwasy, dzięki czemu rozjaśnia istniejące przebarwienia, hamuje powstawanie nowych oraz działa jako antyoksydant, niwelując objawy fotostarzenia się skóry. Idealna maseczka po opalaniu i przed wielkim wyjściem!

Mam nadzieję, że zachęciłam was do ryżowej pielęgnacji. Dajcie znać, czy macie swój ulubiony składnik kosmetyków oraz o czym chciałybyście poczytać w następnym poście.