Próby jej stworzenia sięgają czasów japońskich gejszy. Zwilżone kawałki jedwabiu nasączone wodą różaną służyły za kosmetyk o działaniu odmładzającym i łagodzącym. Dziś w Japonii kobiety nadal dbają o swoją skórę z niezwykłą uwagą i troską, zamieniły jednak skrawki tkanin na profesjonalne maski w płachcie. Przyjrzymy się bliżej tej formie domowej pielęgnacji.
W sumie chodzi o różnicę
To, co odróżnia maski w płachcie od klasycznych, kremowych, to przede wszystkim forma aplikacji. Wcześniej kojarzyliśmy maseczki z gęstą, kremową papką, którą aplikowałyśmy na skórę pędzelkiem lub palcami. Sporo ceregieli było również ze zmywaniem –między innymi dlatego, maski w płachcie skradły serca mieszkanek Europy.
Nasączony składnikami aktywnymi fragment materiału, po wyjęciu z opakowania, aplikuje się bezpośrednio na twarz. Wycięte na oczy, nos i usta otwory umożliwiają swobodne oddychanie czy na przykład oglądanie telewizji. Po kilkunastu minutach maskę ściąga się z twarzy jednym ruchem, a pozostałości serum wmasowuje w skórę.
Maska masce nierówna
Podążając za trendem na azjatycką pielęgnację, wiele firm zaoferowało klientkom maski w formie stylizowanej na japońską. Jeśli jednak marzysz o prawdziwej pielęgnacji rodem z kraju kwitnącej wiśni – sprawdź, gdzie została wyprodukowana twoja maseczka.
W Yasumi rekomendujemy japońską markę MITOMO, której maski są obficie nasączone serum bogatym w składniki aktywne – mówi Agnieszka Kujawa, kosmetolog trener Yasumi College. – Japońskie maski pozostawiają skórę gładką i nawilżoną. Szeroka oferta masek gwarantuje, że dla każdego rodzaju cery znajdziemy dedykowaną maseczkę. W ofercie jest ponad 20 rodzajów masek podzielonych na 4 wspaniałe kolekcje.
Materiał ma znaczenie
Warto również wspomnieć, że większość masek jest wykonane z Tencelu – materiału higienicznego, o właściwościach zapobiegających rozwojowi bakterii. Włókna TENCEL® są bardzo delikatne, a jednocześnie wytrzymałe, dlatego nadają się nawet dla bardzo wrażliwych skór.
Jak stosować maski w płachcie?
- Zawsze musimy pamiętać o dokładnym oczyszczeniu, by serum z nasączonej płachty nie miało utrudnionego dostępu do skóry i mogło lepiej zadziałać.
- Po oczyszczeniu skóry konieczna jest tonizacja, by przywrócić prawidłowe pH skóry.
- Na tak przygotowaną skórę nakładamy maskę dobraną do potrzeb naszej skóry. Serum pozostałe w opakowaniu można wykorzystać na przemasowanie dłoni czy dekoltu.
- Po upływie około 15-20 minut ściągamy maskę i wmasowujemy serum, które nie zdążyło się wchłonąć. Ważne by ściągnąć maskę zanim wyschnie, ponieważ wyschnięta płachta może pochłaniać wilgoć ze skóry.
- Na koniec póki skóra jest jeszcze lekko zwilżona wmasowujemy pielęgnacyjny krem.
UWAGA! Dla uzyskania widocznej poprawy skóry należy używać masek regularnie minimum raz na tydzień.
Zalety stosowania masek w płachcie:
- Lekka konsystencja.
- Serum szybko wchłania się w skórę.
- Wygoda w nakładaniu, nie potrzebujemy dodatkowych akcesoriów takich jak miseczka czy pędzelek.
- Maska daje natychmiastowy efekt nawilżenia skóry.
- Maski w płachcie dłużej zachowują wilgotność, przez co składniki aktywne lepiej się wchłaniają, przy tradycyjnych maskach kremowych czy glinkowych produkt zazwyczaj po chwili zasycha na skórze.
- Maska służy do jednokrotnego użytku i każda z nich jest pakowana osobno. Dzięki temu produkt jest higieniczny i czysty mikrobiologicznie.
- Maski nie musimy zmywać, po upływie czasu wystarczy ściągnąć płachtę ze skóry.
- Chłodna maska nałożona na skórę daje natychmiastowe uczucie ulgi w przypadku podrażnień lub w po nieprzespanej, zakrapianej alkoholem nocy.
Moi ulubieńcy:
Uruuru – ryż, sake, olejek drzewa herbacianego, olejek kwiatów camelli, soja, wyciąg z zielonej herbaty
Ukiyo-e – koenzym Q10, lithospermum officinale, kolagen, kwas hialuronowy
Premium – złoto, olej koński, Syn-Ake, EGF, jad pszczeli, wyciąg ze śluzu ślimaka
Premium Tencel – ekstrakt śluzu ślimaka, EGF, złoto, jad pszczeli, kolagen, olej arganowy, perły, węgiel
0 Komentarz