Wyczytałam w pewnej modnej książce poradnikowej, że każda z nas – kobiet – pragnie trzech rzeczy: być podziwianą, przeżyć przygodę i być uratowaną. I choć do książek tego typu podchodzę raczej z przymrużeniem oka i traktuję je raczej jako motywację, podpowiedź, niż wyznacznik prawd życiowych, to szczególnie zainteresował mnie aspekt przygody, który nierozerwalnie kojarzy mi się z zaskoczeniem i niespodzianką.

Pamiętam te momenty, gdy jako mała dziewczynka z wielką ekscytacją otwierałam jajka z zabawką w środku! O czekoladzie zapominałam całkowicie (choć w domu wszyscy wiedzieli że ją ubóstwiam ponad wszystko). Najważniejsza była ta żółta kapsułka. A raczej to co było w środku niej. Zapowiedź mikroprzygody, oczekiwania, zaskoczenia… Przy rozpakowywaniu czułam przyjemną niepewność, a wyobraźnia pracowała mi na najwyższych obrotach, myśląc co tam znajdę. Zastanawiałam się czy będzie to ręcznie malowana figurka Hippo (kolejna do kolekcji) czy coś do samodzielnego złożenia. I  wiecie co? Sprawiało mi to wiele radości, a niezależnie od tego co odkryłam, czułam się pozytywnie zaskoczona – nawet, jeśli zawartość kryła dwa mikro kawałki plastiku, które po złożeniu miały być rzekomo piłeczką czy małym, kręcącym się bączkiem…

Czasy dzieciństwa dawno minęły… Teraz sama z przyjemnością obserwuję swoje pociechy, które odkrywają świat i z każdej, drobnej rzeczy, czynią wielkie odkrycie. No a jak to wygląda u mnie, w dorosłym życiu?

Planowanie to podstawa mojej codzienności, dotyczy to również pielęgnacji. Nadal jednak kocham niespodzianki! Wydaje mi się, że gdzieś głęboko tkwi we mnie poczucie, że do pełni szczęścia potrzebna jest ta nutka przyjemnej niepewności. Urodzinowe niespodzianki, randki z mężem, niezaplanowane spotkania, znalezione zdjęcie szkolnej miłości gdzieś głęboko w zakamarkach szafy – to wszystko cieszy, pozwala uciec od codziennej rutyny, zmienia bieg wydarzeń. Podobno kiedy coś nas zaskakuje mózg, mobilizuje do bardziej wyostrzonego odczuwania.

Dlaczego zaskoczenie odgrywa tak ważną rolę w relacjach z innymi ludźmi? Według raportu Redd`s z 2014 przeprowadzonego wspólnie z TNS Polska z odpowiedzi respondentów wynika, że to dzięki niemu skutecznie walczymy z rutyną, umacniamy relacje z bliskimi i jesteśmy szczęśliwsi,  z tego samego raportu wynika, że ci, którzy doświadczają niespodzianek, są szczęśliwsi.

Dlaczego w Yasumi wprowadziliśmy MysteryBoxy do swojej oferty? Właściwie pomysł podsunęły nam…. Nasze dzieci i ich ekscytacja przy otwieraniu niespodzianek. Naszym zamysłem było również stworzenie przestrzeni do sprzedaży pełnowartościowych produktów, z krótszą datą ważności – czyli uratowanie produktów przed zapomnieniem, utylizacją, zniszczeniem – przecież można ich jeszcze używać! Jednym słowem przyjemne z pożytecznym, i do tego w atrakcyjnej cenie.

No dobrze, zapewne ciśnie się Wam do głowy pytanie: „a co ja tam znajdę?”, „co jeśli będę rozczarowana?”

Oczywiście nie powiemy Wam co znajdziecie w środku tajemniczego pudełka, bo to niespodzianka 😛 Zapewniam Was jednak, że będziecie miło zaskoczeni. Do wyboru macie Mystery Boxy w 3 różnych cenach 99, 149 i 199 zł. W każdym z nich znajdziecie minimum 3 pełnowartościowe produkty naszych marek: Yasumi, Kaishi i Mitomo. Wybierając taką opcję zakupów pomagasz nam uratować dobre jakościowo produkty, z krótszą datą ważności, w korzystniejszych cenach. KUPUJĄC TEN ZESTAW OSZCZĘDZASZ MINIMUM 40%!

Niespodzianki są okazją do wzbogacenia doświadczenia w sposób, którego sami być może nie wybralibyśmy. Sprawdź! Może będzie to coś czego jeszcze nie próbowałaś, a może będzie to fajna, inna niż wszystkie niespodzianka dla bliskiej Ci osoby?