Podobno dorosła stajesz się wtedy, gdy zaczyna Ci smakować. Czarna jak piekło. Mocna jak uścisk Pudzianowskiego. Kawa. Cóż zrobiłybym bez niej o poranku, gdy zaspane dzieciaki nie chcą wstać do przedszkola, a ja biegam  jak oparzona w poszukiwaniu pończoch bez oczka i białej koszuli, która jest na tyle niepomięta, że można uznać ją za wyprasowaną?

Zima nie pomaga. Gdy wstaję, zaczynam z niedowierzaniem patrzeć na ekran telefonu wydającego z siebie okropny sygnał budzika.

Czy aby na pewno jest już szósta? Przecież za oknem panują egipskie ciemności!

I jako niskociśnieniowiec, któremu serce bije odrobinę za wolno, a krew mozoli się w żyłach toporniej niż u przeciętnej Kowalskiej, poranną małą czarną wręcz wielbię. Ale…

Ale jako osoba, która ładnych parę lat temu przekroczyła trzydziesty rok życia, coraz większą uwagę przywiązuję do tego, co zdrowe. Innymi słowy staram się uważać, co łykam (i proszę zmyj z twarzy ten sprośny uśmieszek! Głodnemu chleb na myśli!).

Chcąc być fit mamą, która na pełnych obrotach, z energią i werwą rozpoczyna kolejny, wspaniały dzień (nie zważając na piski sprzeciwu ze strony niesfornych pociech), poprosiłam o radę ekspertkę do spraw zdrowego żywienia – Małgorzatę Jezierską.

Naskrobałam więc SMSA o treści: Czy poranną kawę mogę zastąpić czymś zdrowszym?

Ku mojej radości, w odpowiedzi otrzymałam przepis na rozgrzewający koktajl. Przyrządza się go szybko. Zastępuje zarówno poranną kawę jak i pierwszy posiłek. Można zabrać go ze sobą na drogę. I co dla mnie równie istotne – jest naprawdę pyszny!

Mleko krowie 2%tł/ lub roślinne 200ml

Banan – ½ szt

suszone daktyle – 4szt

Kakao naturalne 0,5 łyżki

Balans Flora  – 1 miarka

Kardamon i cynamon do smaku

Daktyle zalewam wrzącą wodą i zostawiam na 5 minut, aby zmiękły. Następnie wszystkie składniki blenduję dokładnie na gładką masę.

Około 300ml napoju to 250kcal, białko 9g, tłuszcz 6g, węglowodany 37g plus błonnik 8g

Czy przygotowując koktajl można ominąć dodatek Balans Flory? Można. Ale… Suplement ten  ma przecudne właściwości!

Jego głównym zadaniem jest wyregulowanie pracy przewodu pokarmowego, poprawa perystaltyki jelit, zmniejszenie apetytu, wsparcie przy utracie wagi, kontrola cholesterolu we kwi, ułatwia wypróżnienia. Ponadto składniki zawarte w suplemencie mają za zadanie wspierać układ odpornościowy i nerwowy, poprawić metabolizm, chronić organizm przed stresem oksydacyjnym.

Poza składnikami z naszych suplementów produkty dostarczają wapnia, potasu, magnezu, cynamon i kardamon działają rozgrzewająco, przyspieszają metabolizm, mają działanie rozkurczowe, a nawet afrodyzjakalne 🙂

A jeśli o afrodyzjakach mowa – macie już pomysły na prezenty Gwiazdkowe?

W tym roku myśląc o moim Mężczyźnie,  stawiam na pachnącą pielęgnację. Zestaw „Dla Brodacza” KLIK to żel do mycia twarzy, ciała i zarostu oraz pachnący nieziemsko i baaardzo męsko Barber Oil. Zdradzę Wam w sekrecie, że olejkiem wykonać można również zmysłowy masaż, który z pewnością rozgrzeje w długie, zimowe wieczory.

Zatem do zestawu „Dla Brodacza” dołączam też własnoręcznie wykonaną karteczkę: „Voucher na prywatne domowe SPA i masaż dla Ciebie w moim wykonaniu”. Plus gorące, długie pocałunki pod jemiołą.

Myślicie, że mój Brodacz ucieszy się z takiego prezentu? 😉

PS A dla pełnego efektu – zmysłową bieliznę nocną i zawadiackie, skąpe skarpetki znajdziesz TU