Skóra wokół oczu jest cienka i delikatna.

Ze względu na znikomą zawartość tkanki tłuszczowej i silnie działające mięśnie okrężne oczu, to właśnie ta okolica szybko ulega procesom starzenia. Już po 25 roku życia wielu z nas obserwuje pierwsze zmarszczki mimiczne i zwiększoną wiotkość skóry. Dużym problemem są również cienie i zasinienia.

O kondycję skóry zadba kosmetolog, ale pomiędzy profesjonalnymi zabiegami w gabinecie, niezwykle istotna jest codzienna, domowa pielęgnacja. Dziś zaprezentuję Wam przykładowy zabieg pielęgnacyjny, który możecie wykonać samodzielnie, by poprawić kondycję Waszej skóry, przedłużyć efekt profesjonalnego zabiegu oraz cieszyć się młodym i promiennym spojrzeniem.

1. Demakijaż

Bez niego ani rusz! Źle zmyty make up sprawi, że rano Wasze oczy będą zmęczone, zaczerwienione i obolałe. Przyspieszycie tym sposobem proces starzenia się skóry, nie dając jej szansy na właściwą regenerację w nocy. Podczas wykonywania demakijażu pamiętajcie, że skóra wokół oczu jest niezwykle cienka, dlatego traktujcie ją z najwyższą dawką delikatności. Do jej oczyszczenia doskonale nada się płyn micelarny. Zaaplikujcie go na płatek kosmetyczny i przyłóżcie na kilka chwil do powieki i rzęs dając preparatowi czas na rozpuszczenie makijażu. Nie pocierajcie skóry zbyt mocno, aby zapobiec jej rozciągnięciu i podrażnieniu.

2. Czas na ampułkę!

Moją ulubioną jest „Eye Pouch” (zapytajcie o nią w najbliższym gabinecie Yasumi lub w sklepie online), która dzięki zawartości cennych składników aktywnych, uszczelnia naczynia krwionośne, działa przeciwobrzękowo i drenująco, przeciwdziałając cieniom i tak zwanym „workom” pod oczami.

Jeśli chcecie wprowadzić ampułkę w głębsze warstwy skóry, a dodatkowo rozmasować okolice oczu i rozluźnić mięśnie odpowiadające za zmarszczki mimiczne oraz poprawić obieg chłonki, co zniweluje opuchliznę wokół oczu, użyjcie Yasumi Eye Lift, naszego kultowego już urządzenia, które pokochały zarówno panie, jak i panowie!

3. Kończąc swój domowy rytuał, pamiętajcie o aplikacji kremu.

Dobierzcie go odpowiednio do wieku i stanu swojej skóry. Moim osobistym faworytem jest krem z komórkami macierzystymi z jabłoni szwajcarskiej, który przeciwdziała zmarszczkom mimicznym, a dzięki zawartości ekstraktu z kasztanowca i kompleksowi Eyeliss® niweluje zasinienia i obrzęki. Mam dla Was małą wskazówkę dotyczącą aplikacji – krem możecie delikatnie wmasować i wklepać w skórę zgodnie z kierunkiem wzrostu brwi na górnej, a w przeciwnym kierunku na dolnej powiece.

4. Zioła do zadań specjalnych!

Jeśli borykacie się z problemem cieni pod oczami, przygotujcie napar z czarnej herbaty, świetlika i nagietka. W tym celu należy zaparzyć zioła przez 10-15 minut i odcedzić przez gęste sito lub kilkukrotnie złożoną gazę. Następnie w ciepłym, ale nie gorącym naparze moczy się lnianą lub bawełnianą chusteczkę i przykłada na 5-15 minut na oczy w formie kompresu. Zabieg taki należy powtarzać co drugi dzień.

Sporządzony napar możecie również zamrozić w woreczkach do lodu. Takimi ziołowymi kostkami owiniętymi w gazik lub bawełnianą chusteczkę, uratujecie opuchnięte od płaczu, niewyspania lub pracy przy komputerze oczy, gdy powinniście lub chcecie wyglądać świeżo i promiennie.

Oczy są zwierciadłem duszy, wyrażają nasze myśli i emocje nawet, gdy nie mówimy nic. Codziennie chłoną tak wiele bodźców! Dbajmy, by nasze spojrzenie jak najdłużej pozostało promienne i świeże. Poświęćmy zatem czas i uwagę na pielęgnację skóry wokół oczu.